Ciężkiego Łakomczucha początki...

Cześć!
Mam na imię Kasia i być może jak Ty jestem uzależniona od jedzenia.
Podzielę się z Tobą moją wyboistą drogą do szczuplejszej sylwetki i zdrowych nawyków.
Podzielę się z Tobą moimi przepisami na śniadania, obiady, kolacje, no i oczywiście słodycze!
Podzielę się z Tobą moją normalnością...

Przychodzi w życiu większości ludzi taki moment, że zatrzymujesz się, łapiesz oddech i nagle do Ciebie dociera jak bardzo jesteś w czarnej... ekhm... dziurze.
Mnie to uczucie dopadło gdzieś na przełomie maja/czerwca roku 2017, gdzie mój syn skończył już roczek, ja postanowiłam zostać z nim jeszcze w domu i niby byłam najszczęśliwszą kobietą na świecie, ale... Gdzieś głęboko w sobie czułam, że nie jest dobrze.
Kiedy niechętnie weszłam na wagę i cyfrowy wyświetlacz pokazał trzy cyfry zamiast dwóch zrobiło mi się OGROMNIE głupio- dosłownie. Chciałam coś z tym zrobić, ale mimo wszystko brakowało mi motywacji. Niektórzy mądrzy powiedzą: masz dziecko, zrób coś ze sobą, przecież to takie proste! Dla mnie nic nie było proste. Już przerabiałam miliony diet, byłam u dietetyków i odchudzałam się na własną rękę. Kiedy już zaczęłam ładnie chudnąć spotkał mnie największy cud na świecie i zaszłam w ciążę. I tak, znów przytyłam, a później zajęta moim osobistym szefuniem strasznie się zapuściłam.
Wracając do obecnego czasu- w którymś momencie po prostu poczułam, że to odpowiedni czas i od lipca zrezygnowałam ze słodyczy, słodkich napojów i soków, fast foodów, mocno przetworzonej żywości, pieczywa.
Na tę chwilę zrzuciłam 5kg nadprogramowej wagi i resztą mojej przygody chciałabym się podzielić z Wami.


Na świecie jest mnóstwo dziewczyn, kobiet i mam zmagających się z problemem otyłości i myślę, że to co obecnie wypracowałam może się komuś przydać.
Często wstydzicie się przyznać przed sobą, że jest źle.
Często nie macie chęci i motywacji by coś zmienić w życiu.
Często nie wiecie jak się zabrać za temat zdrowej żywości, odchudzania i po prostu dobrego jedzenia od którego nie przytyjecie.
Nie jestem dietetykiem, ani specjalistą do spraw żywienia, ale chce się z Wami podzielić moją walką, przepisami i pozytywnym podejściem.

Dajcie koniecznie znać jak Wami idzie walka z dodatkowymi kilogramami i jakimi przepisami jesteście zainteresowani na początek!

Trzymajcie się zdrowo,
Kasia Łakomczuszek

Komentarze

  1. Wpadlam do Ciebie tylko na chwilke, a przeczytalam wszystkie posty😉
    Fajnie,ze Ci sie udaje, z tego co wiem to caly czas idzie waga w dol.Trzymaj sie cieplo, dasz rade!
    I poszerzaj bloga, pisz, pisz pisz... super przepisy.Pierwsze co zrobie to czeko ciasto 😜
    Pozdrawiam 🌼

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki <3 Waga idzie w dół i w głowie mnóstwo pomysłów na ciasta, babeczki i obiady, więc mam nadzieję się dalej rozwijać :)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty